Dezaktywowałam konto na Twitterze. Lata po nim nagranie z morderstwa w Poznaniu. Moderacja nie istnieje, automat po zgłoszeniu pisze, że można wrzucać takie treści "za obopólną zgodą".
Kiedyś takie coś to był ściek internetu. Żeby zobaczyć takie gówno trzeba było szukać na jakich chanach, a teraz mamy to w mainstreamie.
To jest jakiś chory moment, w którym się znaleźliśmy. Brunatniejące społeczeństwo, podawanie sobie dalej wideo, jak typ strzela do trupa, a potem sobie w łeb przy płaczącej dziewczynie. A później tę dziewczynę pigularze wyzywają od kurew i dziarsko podają wideo z Mentzenem.
@Lsnienie@101010.pl Naprawdę tego nie blokują? oO